czwartek, 31 stycznia 2008

*dopisek do wczorajszej notki.
Zapomniałam dodać jakże cudnego hasła.
A było to tak... ;p
7) Koleżanka Alicja (znaczy się ja.) po zrobieniu zadania powędrowała do biurka pani M. Przy czym miała rozbięty mundurek, gdyż w klasie było ciepło. ;p Kolega Eryk w tym samym czasie podniósł rękę i rzekł: "Proszę pani, Alicja mnie prowokuje." W jego ślady z prędkością światła powędrowali koledzy Maciek i Michaś. Pani M. nie zwróciła na to uwagi. Po chwili ktoś otworzył drzwi (koleżanka Alicja siedziała już w ławce.), które skrzypnęły. Któryś z wyżej wymienionych kolegów zareagował słowami: "Proszę pani Ala prowokuje drzwi do skrzypienia." Po czym koleżanka Alicja zdjęła mundurek całkowicie, na co pani M. zareagowała: "Alicja proszę ubrać mundurek."
A kolega Michaś przez calutką przerwę męczył koleżankę Alicję, żeby się wkońcu zapięła. Bezskutecznie. ;p

środa, 30 stycznia 2008

Tak.
Wracam tutaj gdyż, iż, ponieważ moja klasa wymiata.
Prezentuję matematyczne hasełka 2c:
1) Podczas lekcji kolega Krzysztof zaczyna piosenkę: "I co ja robię tu, uuu." Więc co ja & Monika zaczynamy robić.? Tak zgadliście. "Co ty tutaj robiszzz?". Na co pani M. wstawia nam -5 "punkty".
2) Na uwagę pani M. kolega Arkadiusz z oburzeniem odpowiada: "Co ja zrobiłem.?" , po czym chowa książkę do historii, do plecaka.
3) Pani M. do Eryka: "Eryk siadaj w ostatniej ławce". Kolega Eryk siada koło kolegi Ciacha (przy ścianie), po czym słyszy uwagę z ust pani M.: "Nie tam, przy oknie". Na co Eryk odpowiada: "Ale tu kiedyś było okno tylko je zamurowali". Po czym zostaje przy ścianie, a pani M. wpisuje mu -5 "punkty".
4) Kolega Krzysztof przygląda się mundurkowi koleżanki Moniki po czym wypowiada słowa: "Jakie białe na plecach! Jakby się jej ktoś spuścił". Ciekawe tylko dlaczego mówiąc to patrzył na kolegę Eryka.? ;p
5) Podczas lekcji z ust kolegi Eryka padają słowa: "Proszę pani! Punkty mu.! On ma kanapkę.! Z szynką.!". Uwaga odnosi się do kolegi Arkadiusza.
6) Podczas tłumaczenia (zapewne skomplikowanego) zadania, pani M. zadaje rutynowe pytanie: "A skąd się to wzięło.?". Nastała cisza, a wtem wyłonił się głos i rzekł nam: "Z dupy". Oczywiście nikt się nie przyznał. ;p

Załączam serdeczne pozdrowienia dla kolegi Eryka, który zawsze na wszystko znajdzie odpowiedź. ;] ;p


Papier toaletowy "Sudoku".
Cudowny papier z katalogu Qelle dostarczył nam zdrowia. ;p
Bo śmiech to zdrowie. xD
Ma ktoś ochotę zakupić mi to "cudo".? ;p


A wczoraj plotkary wiejskie się spotkały na chodniku.
40 minut śmiania ze Stasiowych tekstów. ;p
To tylko ja & Majlena. xD

"Jak dobrze wyglądać nago."
Wymiata. xD

pi.es. A szkoła niszczyyy.

poniedziałek, 28 stycznia 2008



Wczytana w "Antykwariat ze starymi mapami".
Czekam.
Na cud i kogoś kto zrobi za mnie zadanie z polskiego. ;p

Odczuwam jakieś takie wewnętrzne "fuj" do szkoły. ;d


A tak na marginesie.
Ma ktoś dla mnie czarny długopis.?
Potrzebuję.
I żeby śmieszny był. ;p

niedziela, 27 stycznia 2008




Tak.
Koniec laby.
Wracamy w te wredne wrota.
I się zacznie.
Bardzo za tym tęskniłam.
Naprawdę.


Miało być zupełnie inaczej.
Ale wyszło jak wyszło.
Trudno.

Ira- Ona i on.
Kocham znów.
Tę piosenkę oczywiście. ;]


pi.es. Zdjęcie takie "bylejakie".
Wenyy brak.? xDD

środa, 23 stycznia 2008








W taką pogodę tego mi trzeba.
plus filmy. ;]


Wczoraj panna M. wróciła. (wreszcie!)
Wróciła z problemem.
50 km to jest coś.
Ale poradzisz sobie. ;**
Jak zawsze. ;]

A dziś "kino".
Ekhem.
Znaczy się nuda. ;p

niedziela, 20 stycznia 2008




Zdjęcie stare jak świat, ale co ja zrobię.
Jeszcze wakacyjno-sopotowe. ;]
Pogoda taka, że szkoda z domu wychodzić. ;/
Więc oglądam filmy i umieram z nudów.
A poza tym to panna M. mogłaby już wrócić. ;p
Hmmm.
Wczoraj z Nią & "Idealnym facetem." wieczór.
Ehe. Fajnie było. ;**


pi.es. Milenko ja Cię proszę.! ;p

wtorek, 15 stycznia 2008



Tak.
Wtajemniczeni się pośmieją.
Inni nie zrozumieją o co kaman. :P
Ale to nic. xD


Taki gratis do poprzedniej notki. ;p
Tak.
Te wakacje były bosskie.
I chciałabym cofnąć czas.
Bo tęsknię.
Cholernie tęsknię.!
Hmmm, bo z Nią & Nią bania zawsze jest najlepsza.
I mimo wszystko zawsze razem.
Nie.? ;**





Kiedyyy przyjedzieszzzz.? ;] ;>




A dziś Leżajsk.
2 godzinna droga.
Bo "z buta".
Buty obtarły jak nigdy.
Ale to nic.
Teraz tak sobie myślę, że się opłacało.
W końcu cudowny dzień z moimi. Nie.? ;]
;**


pi.es. Idealny facet + umierająca panna młoda.?
pi.es.2 Za tą wariatką co wybyła na Słowację. Tęsknię. (Monika weź wracaj!) :P

niedziela, 13 stycznia 2008

Tak, tak.
Czasem bywa jak brat. ;p
Mimo, że mama ciągle powtarza, że on jest moim bratem.
Czasem wątpię. ;p
Ale serduszko dostałam jak najbardziej. ;p
Za całe 1zł.
Ale od brata, nie? ;p


sobota, 12 stycznia 2008

Setna notka. ;]
Przyjęłam zaproszenie od poprostu-ona.
Więc teraz stwierdzam, że setna notka chyba najlepiej się nadaje, by pokazać swe nałogi. ;]

No to tak.
Nałogowo:



esemesuję. ;p



Słucham.



Piszę.



Uwieczniam.



Czytam.



Piję. ;]



Żuję.



Kartki- zbieram.



Koperty- zbieram. ;p


No. I to by było na tyle.

pi.es. Nudzę się strasznie.?

czwartek, 10 stycznia 2008

I wystarczyła rozmowa.
Tylko czy coś się zmieni.?
Muszę poczekać.


pi.es. A we wtorek do Leżajaaa. Na nogach xD
pi.es.2 Już wiem wszystko. xD
Wpadłam na genialny pomysł.
Musze od Was odpocząć.
Dopóki nie zrozumiecie.
Po każdym spotkaniu potrzebuję mnóstwa piany i dobrej książki.
A tak to chociaż zaoszczędzę na płynie do kąpania. ;p


pi.es. Moi Drapacze. Potrzebuję Was.! ;]
pi.es.2 Ma kto chusteczki.?
No to tak.
Dziś troszkę z rozmyślań przy obiedzie. ;p
Informacja dla poprostu-ona ;]
Moich nałogów jest tyle, że trudno je razem zebrać.
Myślę, że uda mi się tego dokonać już niedługo. ;]
Wsłuchuję się w Strachy Na Lachy.
I myślę, że jednak kocham ten zespół. ;]
Hmmm.
Denerwuje mnie Tlen na którego jestem skazana. ;p

A poza tym to chyba stara bieda. ;]


"Pod swetrem serce mi,
mocniej zaczęło bić."


Ha.! I jak nie kochać tej piosenki.?

pi.es. A pojutrze laba.... ;p

sobota, 5 stycznia 2008




Widziałeś kiedyś umierającą przyjaźń.?


"Miłość boli, ale dodaje odwagi."
Dzięki, że było mi dane to przeczytać. ;**
KC. ;** <3

pi.es. Zdjęć z Sylwestra raczej nie będzie.
Powód? Nie nadają się. xD

wtorek, 1 stycznia 2008

Bo było bossko.
Cudownie.
Zajebiaszczo.
Bo było z Wami. ;**
Szyba to wyjątek, ale to się wytnie. ;p
Bzyq stał się moim idolem.
I wogóle brakuje mi słów.
Sylwester życia. ;**
KW. ;**

pi.es. Zdjęcia później bo narazie ni ma. ;p