niedziela, 1 marca 2009


*wyjęte z zamrażalnika.

Chciałam tylko napisać, że tydzień.
W sobotę konkurs, nie napisałam jeszcze felietonu, nie przeczytałam książek... Ale jeszcze 6 dni mam, prawda?
Poza tym geografia mnie wzywa...
+chyba zaczynam chorować.


/13:42

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Myślę!
;*

Roksana

Anonimowy pisze...

Mrok, czarny karasiu!

Anonimowy pisze...

Aleś ładnie wyszła na zdjęciu;*
Dasz radę. My zawsze dajemy radę.
Książki na pewno dasz radę przeczytać;*


panna-be;*

Anonimowy pisze...

nie zabijaj wzrokiem mnie;p ładnie;)
6 dni? aż 6 dni..wszystko da się zrobić, jak się tylko chcę [matko co ja pisze ;p].
nie chorować bo wiosna idzie!
/niezalezna-ksiezniczka

Anonimowy pisze...

aj,Alka. w sześc dni jest się w stanie zrobic wiele. bynajmniej u mnie.;D

Anonimowy pisze...

Powinnaś teraz zrobić notkę o wspaniałym pierścionku z biedronką!

Anonimowy pisze...

Teraz powinnaś zrobić notkę o wspaniałym pierścionku z biedronką!



;D

Anonimowy pisze...

O, się walnęło dwa razy