niedziela, 4 maja 2008


Bo wyjeżdżam.
Na 2 dniii.
I już wiem, że dziś nie będę mogła spać.

Pieniny, Pieniny, Pieniny z Łosiamiiii. <3 ;**

Wracam we wtorek.
I mam nadzieję, że będzie bosskoooo. ;d ;**


A ta to zawsze się w coś wpakuje. ;d


pi.es. Myslovitz-Noc. // Rojek wraca do łask. xD



/22:25

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

retrospekcja.
przypomina mi się nasze 'pieninowanie'
niespanie do piątej,a pózniej zapieprzanie na trzy korony z rana,ale z Nimi zawsze daje się rade.

szalejcie i wyszalejcie się,bo takie wyjazdy to sporadyczność.
;**
/nika.

Anonimowy pisze...

no jaaa...ale ja Wam zazdroszczę!
my 12 czerwiec i to z pierwszą klasą.
ale cóż. trzeba się cieszyć i z tego.

Diana

Anonimowy pisze...

Pięknie.
Na wycieczkę miałam z Tobą jechać i chyba nie wyszło. xD
To Ty przyjeżdżaj na moją! ;P
Pozdrawiam. :*:*:*

Anonimowy pisze...

wszystkie blogowiczki rozpisane pieninowo..(;
/nika.

Olka ;) pisze...

łee i tak spałaś.! :D

Spontan!