środa, 12 września 2007

I wszystko od nowa.....

I znowu On staje na mojej drodze do szczęścia...
Zamyka za sobą wszystkie drzwi...
Klucz chowa w kieszeni...
I zostaje. Na jak długo? ;( ;*

pi.es. A to dla Kochaniutkiej na pocieszenie ;* ;*;*;* KC ;*

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

... cio wszystko od nowa ???

hmm ...

mysli