wtorek, 27 listopada 2007

No i jakoś tak.
Bez weny.
I niewiadomo czy wogóle będzie warto publikować.
Bez zdjęć.
Bo do tego wena też uciekła.


Podstawówkowy klimat. ;]
Fajnie było. ;]
Bo z Nimi. ;**


"...to wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg..."

Ehhh. Chce tu zostać?
Raczej nie...

pi.es. "Dziadziu, dziadziu, dziadziu..." ;** ;] ;D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ej ja tez chce byc na dyskotece ;P

Anonimowy pisze...

Eee... A nasza beznadziejna.

Olka.

Anonimowy pisze...

Klapa totalna dzisiaj była. Sprzęt zawiódł i o... Coś tam jeszcze zrobiłem żeby muzyka leciała do końca imprezy, ale to już nie ważne.