niedziela, 25 maja 2008
Chcę uciec.
Ostatnio coraz częściej.
Przed tym co dla mnie niezrozumiałe.
Bo świata nie da się tak po prostu posklejać jak się chce.
A ja bym chciała.
"...spośród wszystkich ludzi dzisiaj wybieram Cię..."
pi.es. Mógłbyś spojrzeć inaczej.?
pi.es.2 A żółte kwiatki wylądowały w koszu.
Mimo moich starań- uschły.
/21:05
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
oj Alka,wiem co czujesz. niestety,nic Ci nie poradzę,bo nie znam na to lekarstwa. ja mam tylko jedno-krótkoterminowe,niestety.
zdaje się, że ja już uciekłam...
tylko, że to było bardzo krótkoterminowo. ;p
nie trzeba uciekać, tylko postawić się tym niezrozumiałościom albo polecieć do przyjaciółki i obgadać sprawę. ;] ;*
ja też.
uciekam.
koniec świata i jeden dzień mam.
/Nika.
Pięknie.
A notka taka jakaś pesymistyczna. xD
A całego świata nie trzeba sklejać (chociaż to bardzo kuszące, bo gdyby można było to przykleiłabym Nową Sarzynę obok Aten xD).
Pozdrawiam. :*:*:*
Uciekaj, wolna wola, Alicjo.
Zawsze idź... drogą wyzwolenia.
Mnie?:D
aj.
te starania i potem gówno a ty.xD
Słit fotka;))
u mnie nowa;):D
nie tylko Ty byś chciała...
i racja. kwiaty nie powinny usychać!
Diana.
ŁabONDZIE daj.
nową kcę.!;p
Nom i szkoda że się nie da... Wszystko by było wtedy takie piękne niee? ;]
Alu nowąą!
Nie dwa, a jeden! xD
Bo na początku lipca przyjeżdżam!
(huuura) xD
Pozdrawiam. :*:*:*
nowość u mnie.xD
Panna-be
Prześlij komentarz