wtorek, 18 listopada 2008


*to on spędza ze mną noce.;d


Piszę bo bardzo prawdopodobne, że jak tato jutro z wywiadówki wróci to nie będę mogła używać komputera co najmniej tydzień.
Ale przecież ja się wcale źle nie uczę.
Bo przecież ja się prawie wcale nie uczę. ^^

Selin odeszła.
Według Krzysia popełniła samobójstwo.
Ale nie wiem czy mu wierzyć, bo powiedział, żebym ją jutro wzięła do szkoły, on weźmie przyprawy i zrobimy jakiś obiadek.
Pomijam. ;d
Ale przydałby się ktoś kto chciałby mi kupić nową welonkę.
Bo jest mi bez Selin źle i smutno.
O.

Dobra, tak na marginesie, to cholernie bolą mnie palce, z fizyki nie umiem chyba nic, wiadomości o wierszu nie przypomniałam, w Quo Vadis dalej jestem na drugiej stronie.
Cudownie jest, powiem wam. ;d

"Jest super,
Jest super,
Więc o co Ci chodzi?"



Teraz:
T.Love-Jest super.
T.Love-Syn miasta.

/20:43


edit.
"Świat wypadł mi z moich rąk..."

/19.11.2008. 16:37

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jejku coś Ty narobiła.xD W takim razie złe było jej u ciebie.xD
Pomińmy.xD A wywiadówka to masakra, ja tylko mama nadzieje , ze mama wybierze wywiadówkę Marcina.xD I nie pójdzie wtedy na moją.xD
Ale i tak mi nie minie.xD
Trudno....
Kupiłabym ci ale nie mam forsy.xD
Może niech i Urbanowa kupi na mikołaja.xD
Śliczny pluszak. No i <3;*** , życzę

małej zadymy po wywiadówce.xD


panna-be

Anonimowy pisze...

Kocham Cię. ;*
Jak dla mnie to słowo nigdy nie traci na wartości. ;*

bączka.

Anonimowy pisze...

jak zobaczyłam to zdjęcie byłam pewna, że to pierniczki i notka będzie o akcji 'biblioteka'. ;D
Uuu, biedna Selin. może ją przekarmiłaś, albo w ogóle jej nie karmiłaś? ;>> też miałam welonki. w sumie chyba z 6. wszystkie zdechły, ale jakoś nie rozpaczałam. jedną spuściłam w kiblu, jakieś tam jeszcze pochowałam w pudełku po zapałkach, zakopałam w ziemi i zrobiłam mały nagrobek, resztę chyba zjadł kot. a akwarium zginęło z ręki mojego brata, który rzucił w nie łyżeczką.
a z tego co tu widzę Twoja zostanie zjedzona. ;p
Quo vadis? w mojej klasie jest nieobowiązkowe, ale zapisałam się na konkurs i tak czy tak będę musiała przeczytać.
mamuśka chyba właśnie wraca z wywiadówki.. to ja już lepiej kończę. pa ;**

przez-rozowe-okulary

Anonimowy pisze...

DIANA, NIEOBOWIĄZKOWE QUO VADIS?
Ci to mają szczęście -.-.

Gizmo codziennie jej groził, że ją zje i w ogóle i w końcu wolała sama odgryźć sobie język, którego chyba, nie wiem, trzeba kogoś spytać, nie miała. To Twoja wina, bo masz psa.

Anonimowy pisze...

jak widzę na gadu,to z wywiadówką nie było tak źle.;p
Selin po prostu odeszła,bo... bo tak jej się chciało. a po za tym może była w ciąży i miała humorki,więc postanowiła sobie iśc od Ciebie.=D

Anonimowy pisze...

czasem lepiej mieć wyjebane. Z doświadczenia wiem ze lepiej sie na tym wychodzi.
Selin to rybka? :)
Ojć -_- ale rybki nie maja chyba długiej żywotności wiec to ją tłumaczy :)

3maj się stara i wracaj tu! ;***
Scath.

Anonimowy pisze...

nowe.;p