czwartek, 23 października 2008
"Jeszcze kilka wieczorów przetańczyłam z Michałem, jeszcze parę razy na jego pytania, czy ty mnie kochasz, Luizo, odpowiadałam, ach, tak, tak, i całowałam się z nim, jakby tylko dlatego, żeby samą siebie przekonać, że do niczego to mi nie jest potrzebne. I jeszcze kilka razy Bartek kupował pięknej Zosi małe bukieciki fiołków, czerwone stokrotki, fioletowe irysy. Pewnego wieczoru odprowadził mnie do domu. Staliśmy już w wykuszu bramy, kiedy pocałował mnie po raz pierwszy, wtedy oboje zrozumieliśmy wszystko i tak już zostało."
Bo zakochana w książkach Krystyny Siesickiej jestem.
I czytając "Moja droga Aleksandro" pokochałam ten fragment.
Test z angielskiego był... na tyle stresujący, że nie chce mi się o nim pisać. ;d
A poza tym to idę sprzątać, bo nie mogę w tym bałaganie znaleźć własnych myśli.
Z lekcji angielskiego:
W: Bo ja mam kaptur, a ona ma pochwę.
No cóż, ja nie wnikam w to o czym akurat kolega myślał. ;d
Teraz:
Pink-So what.
/13:57
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Nie lubię Siesickiej. Kiedyś wzięłam coś jej w ręce, ale mi nie podeszło za bardzo...
A tam, test z angielskiego ;D.
Ty jesteś jak Hippie.. nagle Ci się przypomniało,że książki trzeba czytac,biorąc przykład z Barbary.;D
ps. heeejj,zapomniałaś dodac,że jutro test u Grejs i trzeba się "uczyc".;p
dobra argumentcja nie ma co :D :****
Ale przeżyłaś angielski :D :*****
:)
;*
Mam tą książke w domu i nawet ja czytałam :) :*
Hehe tak to jest;***
Idź Ty kochasiu jeeden.xD
<3;***
Panna-be
Moje koraliki! xD
Na punkcie Siesickiej zwariowałam jeszcze w podstawówce i nadal ją uwielbiam.
Nasza klasa jest jeszcze bardziej dziwna od Twojej, łącznie z nauczycielami, więc tekst "W" mnie nawet specjalnie nie zaskoczył. Ale odnoszę wrażenia, że im w wyższej klasie jesteśmy, tym bardziej moja klasa dziecinnieje. xD
+ Czekam na resztę maila od Ciebie. ;*
Roksana
i naprawde i wiesz. ;d
zdjęcie oryginalne. ;)
ejj a test to weś. ja się mogę wymadrzać, bo jestem od Ciebie lepsza. ;d;d
Kocham Cię. ;*
Prześlij komentarz